Śląsk a reszta Polski

Z cyklu "poczytaj sobie kretyna":

[link widoczny dla zalogowanych]

I parę ciekawych merytorycznie komentarzy:
[link widoczny dla zalogowanych]

Post Ujka wydzielony z tematu "Wolność słowa "za zgodą jego autora. Wydaje nam sie ze moze to byc zaczątek interesującej dyskusji.

Totalne ciulstwa.Az dziw bierze,ze ktos takie badziwia wypisuje i jeszcze mu to zamieszczaja

gość ma takie pojęcie o tym o czym pisze jak ja o zwyczajach Aborygenów albo rdzennych mieszkańców wyspy Wielkanocnej.

Ten artykuł to faktycznie żenada. Co ciekawe , optymizmem napawają komentarze internautów , nawet tych z innych niż Śląsk części Polski. Widać ,ze nie wszyscy "gorole" bezmyślnie łykają wszelkie stereotypy jakie na temat naszej "malej ojczyzny" padają w mediach.

a tych cudaków widzieliście? [link widoczny dla zalogowanych]

Taaa, na forum RAŚ-u ciągle sie z nich nabijają.

Kermit napisał:

Totalne ciulstwa.Az dziw bierze,ze ktos takie badziwia wypisuje i jeszcze mu to zamieszczaja

no ten nijaki wesołowski już tam więcej podobnych artykułów poczynił, najbardziej niszczą te "historyczne", ogólnie owego pana probujacego uchodzic za wielkiego felietoniste polecam, jeśli ktoś oczywiście lubi poczytać wpisujące się w przytoczony już przez mą osobę cykl objawienia

Dołączył: 11 Mar 2007 Posty: 305 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/6

czytałam ten artykuł wczoraj rano w robocie
myślałam,że to nie na poważnie Shock

niech koleś pisze lepiej dla pudla.pl,tam bardziej pasuje
zaorać

Gość

Ja tak bardziej ogolnie... Po to Slazacy walczyli zeby nalezec do Polski zeby teraz sie oddzielac ??

Ogr napisał:

Ja tak bardziej ogolnie... Po to Slazacy walczyli zeby nalezec do Polski zeby teraz sie oddzielac ??

A może dlatego że ta Polska ich zawiodła...?

Ogr napisał:

Ja tak bardziej ogolnie... Po to Slazacy walczyli zeby nalezec do Polski zeby teraz sie oddzielac ??

Pytanie raczej powinno brzmieć: po to Ślązacy walczyli żeby należeć do Polski aby być w niej teraz traktowanymi tak jak są traktowani?

Nadmieńmy jeszcze skoro już jesteśmy przy powstaniach śląskich, że oficjalna polska historiografia za jedyne zwycięskie uważa powstanie wielkopolskie. Jawnie deprymując znaczenie śląskich zrywów narodowościowych w latach 1919 - 1921. Zrywów, które umożliwiły de facto II RP J A K I K O L W I E K rozwój gospodarczy poprzez ofiarowanie jej J E D Y N E G O znajdujacego się później w niepodległej Polsce zagłębia przemysłowego. Tym nie mniej mowy nie ma o uznaniu powstań śląskich za zwycięskie, co jest oczywiście mało powiedzieć czczym kretynizmem czy też innymi słowami - "wdzięcznością" okazaną przez Polskę Ślązakom.

Cytat:

Zrywów, które umożliwiły de facto II RP J A K I K O L W I E K rozwój gospodarczy poprzez ofiarowanie jej J E D Y N E G O znajdujacego się później w niepodległej Polsce zagłębia przemysłowego.

Otóż to - bez Śląska niemozliwe byłoby w 20-leciu miedzywojennym zarówno zbudowanie portu w Gdyni jak i COP-u.

Nic by nie zrobiono - goniono by bydło na polach. Ewentualnie orano owe. Słowem, bez Śląska II RP nie miałaby najmniejszych szans na przetrwanie. Ale co z tego, śląskie powstania i tak nie były zwycięskie. A jakiekolwiek próby znalezienia przez mą osobę potwierdzających to argumentów już nie raz spełzły na niczym. Poza oczywiście we wcześniejszym poście wymienionym.

Gość

Nie no wszystko pieknie, PRL po wojnie tez by duzo nie zdzialal bez slaskiego przemyslu, ale nie kazdy tez chce takiego oddzielenia.

Ogr napisał:

Nie no wszystko pieknie, PRL po wojnie tez by duzo nie zdzialal bez slaskiego przemyslu, ale nie kazdy tez chce takiego oddzielenia.

Może niekoniecznie zaraz oddzielenia ale powrotu do stanu z okresu międzywojennego czyli do autonomii Śląska w granicach państwa polskiego. Bo o to właśnie walczyli powstańcy śląscy a nie - jak to sie nam usiłuje wmówić - o polski Śląsk.

Ramzes napisał:

Może niekoniecznie zaraz oddzielenia ale powrotu do stanu z okresu międzywojennego czyli do autonomii Śląska w granicach państwa polskiego.

Temat juz pare razy wracał i nic z tego nie wyszło (i pewnie nie wyjdzie).Osobiscie jestem przeciw- nie wiem po co tworzyc panstwo w panstwie. Zreszta zalezy jak miałoby to wygladac obecnie?Moze ktos mnie oświeci.

Nie no, gleba. Może po to żeby warszafka w niejednej kwestii mogła nam po prostu naskoczyć? Rolling Eyes

Autonomia to decydowanie w wielu sprawach wewnętrznych samodzielnie, min. jak wydawane są pieniądze. Oprócz tego - możliwość na rząd centralny jawi się jako o wiele większa.

Kermit napisał:

Temat juz pare razy wracał i nic z tego nie wyszło

Wyszło, w okresie miedzywojennym

Cytat:

Osobiscie jestem przeciw- nie wiem po co tworzyc panstwo w panstwie.

A choćby dlatego ,że wówczas pieniądze wypracowane na autonomicznym Śląsku trafiały by do SLĄSKIEGO budżetu a nie do stolycy. Chocby dlatego , ze ważne dla regionu decyzje zapadałyby w lokalnym parlamencie - którego posłowie lepiej sa zorientowani w sprawach regionu anizeli posłowie w Warszawie.
Na takiej mniej wiecej zasadzie istnieje autonomia Katalonii i region ten jest nie tylko nalepiej sie rozwijającym regionem w Hiszpanii ale i w Europie.

Słowem - każdy przeciwny autonomii mieszkaniec Śląska to osobnik w którego codziennej diecie dominują banany. Ewentualnie przedstawiciel gorolskiej V-tej kolumny.

Ramzes napisał:

Wyszło, w okresie miedzywojennym

mowie ostatnimi czasy

Ramzes napisał:

A choćby dlatego ,że wówczas pieniądze wypracowane na autonomicznym Śląsku trafiały by do SLĄSKIEGO budżetu a nie do stolycy

chyba sam nie wierzysz w to co piszesz, moze w Hiszpanii jest to mozliwe,ale na pewno nie w Polsce (chocby nie wiem,kto rządził)

Kermit napisał:

chyba sam nie wierzysz w to co piszesz, moze w Hiszpanii jest to mozliwe,ale na pewno nie w Polsce (chocby nie wiem,kto rządził)

A jakies uzasadnienie?

Nie no chodzi mi o władze, jaka jest w Polsce.Zarówno jak rzadziła lewica, jak i prawica sprawa nie ruszyła z miejsca. W kazdym razie zycze powodzenia w wyborach 21 pazdziernika

Och,to ja sie też zgodzę z tym że na chwile obecną to jest mało realne, także biorąc pod uwage np. ordynacje wyborczą , a także ze względu na to iż obecny przewodniczący Ruchu Autonomii Śląska nie jest osobą ,która potfafiłaby zjednoczyć Slązaków w tej jakże słusznej dla nas sprawie. Jesli kiedykolwiek do tego dojdzie ,to na pewno nie w najblizszym czasie, ale mysle ze to jest realne.

Kermit napisał:

Ramzes napisał:

A choćby dlatego ,że wówczas pieniądze wypracowane na autonomicznym Śląsku trafiały by do SLĄSKIEGO budżetu a nie do stolycy

chyba sam nie wierzysz w to co piszesz, moze w Hiszpanii jest to mozliwe,ale na pewno nie w Polsce (chocby nie wiem,kto rządził)

No nie jest możliwe zgadzam się - póki po tym padole będą łazić jeopy podobnie jak Ty do sprawy nastawieni Neutral

Swego czasu powiadano, że rozpad ZSRR jest nie możliwym, zaś Imperium Romanum określano jako aeternum Rolling Eyes

Trza robić swoje i tyle.

Ujek napisał:

No nie jest możliwe zgadzam się - póki po tym padole będą łazić jeopy podobnie jak Ty do sprawy nastawieni

Nie no moze zamiast pierdolic o jełopach moze bys sie pochwalił co Ty robisz dla "tak waznej dla Ciebie sprawy". Oczywiscie nie licze napinania sie na internecie.

Póki co nic nie robię, jestem w całości pochłonięty przez pracę magisterską. W przyszłości - zobaczymy. Tzn. nie tak do końca nic dla sprawy nie robię. Właśnie jednego z nich próbuję uświadomić. Zatem - coś robię. Tyle ile na chwilę obecną potrafię. Gdyby każdy z mieszkańców Górnego Śląska zamiast smucić, że nie widzi sensu tworzenia państwa w państwie zrobił przynajmniej tyle co ja - nie przesadzę ze stwierdzeniem, że bylibyśmy o krok od autonomii. Tyle że wpierw muszą oni zauważyć sens tworzenia "państwa w państwie". Proste? proste.

Dołączył: 11 Mar 2007 Posty: 305 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/6

Zrobisz sobie dzieciora,to go sobie będziesz uświadamiać w czym Ci się podoba,tymczasem jesteś zwyczajnym gościem zamieszkującym region śląski,daleko Ci do jakiegoś mentora,czy autorytetu uświadamiającego innych w czymkolwiek,więc najlepiej jak w tym miejscu i w tym momencie to uświadamianie skończysz. Dalsze posty w tego typu kontekście wywalam. Przedstawiaj swoje poglądy jak chcesz,ale uświadamianie zostaw komuś,kto się do tego nadaje i ma jakieś kompetencje do tegoż.

Oto usnięty dwa razy post.

Cytat:

Jesteś najdelikatniej rzecz ujmując średnio rozgarnięta i nic nie zrozumiałaś z mej wypowiedzi. Wiedziałaś o tym? To Ty sobie lepiej odłóż na bok kompleksy jakie wywołuje w Tobie ma osoba. Nie pierwsza to już Twa wypowiedź po moim adresem którą można skwitować jako "żenua".

Nie gram też roli żadnego mentora, to Twojego ego mnie na takiego kreuje co tym samym nie stanowi mojego problemu lecz Twój.

Sorry, ale jak widzę entego klienta który coś tam smuci że autonomia jest niepotrzebna to naprawdę ciężko wytrzymać...

Słowem - ze względu na sympatię do Ciebie nie nazwę po imieniu kogo z siebie zrobiłaś tą wypowiedzią.

W tym fragmencie:

Cytat:

póki po tym padole będą łazić jeopy podobnie jak Ty do sprawy nastawieni

..chciałbym zaznaczyć, że Kermita nie obraziłem, nie jego nazwałem jeopem bynajmniej. Jeno bliżej nie sprecyzowaną masę podobnie myślących. Zresztą - prawdziwa cnota krytyki się nie boi. Prawdziwa.

Cytat:

Przedstawiaj swoje poglądy jak chcesz,ale uświadamianie zostaw komuś,kto się do tego nadaje i ma jakieś kompetencje do tegoż.

Już powiedziałem w pierwszym zdaniu co o Twej wypowiedzi sądzę, nie będę się powtarzał. W temacie uświadamiania - przeczytaj mój poprzedni post. Na spokojnie, bezkompleksowo - może zrozumiesz.

No, chyba że dyćta w budowlance nie braliście tematu pt. "praca u pdostaw" tudzież "pozytywizm". Wtedy przerpaszam.

Sorry droga Draco, ale zaczynam powoli tracić do Ciebie szacunek..

Jeśli zrobiła to wymieniona wyżej osoba zdanie powyżej już się zdezaktualizowało.

Ludzie , ludzie uspokójcie cie ! Przeginacie !! Zaraz tu komuś wpuszcze (wirtualny ) wpie*dol Fuck

Ujek, przesadziłes z tymi "jeopami" , rozumiem twoją irytacje , ale Ku*wa , bez przesady.Nie baw sie w Gorzelika , próbuj ludzi przekonac do idei ale w inny sposób , bez obraźliwych okresleń.
Draco , rozumiem twoją irytacje (sam sie tez wku*wiłem) ale mimo wszystko nie widze w poscie Ujka mentorskiego tonu...

I jako załozyciel ( tak , bo to ja przeniosłem post Ujka) tematu , prosze o wrócenie do WŁASCIWEJ dyskusji. Czyli prosze przedstawiac argumenty za i przeciw autonomii Śląska.